Żywienie w depresji cz. 2

Dietetyka nie musi być nudnym bilansowaniem białek, tłuszczów i węglowodanów. Wręcz przeciwnie, powinna być, jak eksploracja nieznanego labiryntu. Systemy dietetyczne, które ograniczały się jedynie do skrupulatnego liczenia, beznadziejnie ugrzęzły. Przypominają wędrowca błądzącego po omacku w labiryncie sprzecznych lub dogmatycznych zaleceń. Nawiązując do opisywanej poprzednio melancholii, chciałbym przedstawić zalecenia dietetyczne dla konkretnego człowieka w powiązaniu z analizą jego schorzeń.

Pacjent … Podstawowym problemem są stany lękowe, depresja i myśli samobójcze. Ponadto występuje niekorzystnie podwyższony poziom cholesterolu. Wyniki badań biochemicznych wykazują również białko w moczu.

Analiza. Ogólne przyczyny depresji są opisane w artykule „Melancholia – Depresja”. Niekorzystny lipidogram jest spowodowany, w przypadku osób żywiących się ortodoksyjnie niskowęglowodanowo, nadmiarem tłuszczu i niedoborem białka w pożywieniu. Natomiast u osób żywiących się tradycyjnie, niskotłuszczowo i wysokowęglowodanowo, przyczyną wysokiego cholesterolu i/lub triglicerydów jest duża ilość węglowodanów, w połowie przetwarzana na tłuszcze pomiędzy posiłkami oraz, podobnie, mała ilość wartościowego białka zwierzęcego.

W obu wypadkach organizm musi przerabiać za dużo tłuszczu. Sytuację zawsze pogarsza alkohol, który jest również przetwarzany na tłuszcze przez wątrobę. U pacjenta cholesterol całkowity równy 300mg% niewiele przewyższa granicę 280mg% do niedawna uznawaną oficjalnie za normę. HDL stanowi prawie 1/3 chol. całkowitego, co jest bardzo dobrym wynikiem. U ludzi po 50-ce niski poziom cholesterolu nie zapewnia ochrony przed miażdżycą. Można mieć zawał przy poziomie cholesterolu całkowitego 160mg%. Natomiast bardzo wysoki, rzędu 500mg% oczywiście należy obniżać. W tym wypadku nie zachodzi taka konieczność, co potwierdził lekarz badający naczynia krwionośne.

Spożywane przez pacjenta płatki owsiane działają przeciwcholesterolowo, ale niestety utrudniają wchłanianie wielu ważnych substancji, wapnia, witaminy D i wielu innych. W związku z tym mogą nasilać depresję, dlatego trzeba bacznie obserwować ich działanie. Obecnie wiadomo, że jajka i inne produkty cholesterolowe spożywane w rozsądnej ilości rzeczywiście nie wpływają szkodliwie na lipidogram. Przecież polecany jest „zdrowy” tran, który ma dwa razy więcej cholesterolu niż masło oraz pięć razy więcej niż smalec! Oznacza to, że dwie łyżki tranu zawierają tyle samo cholesterolu, co pół paczki smalcu. Problem powstaje u ludzi dogmatycznie zjadających 8 żółtek i mnóstwo tłuszczu, ponad 200g. Przy rozsądnym żywieniu, łączenie lub nie łączenie poszczególnych produktów, nie ma znaczącego wpływu na zdrowie. Co najwyżej może trochę pomóc.

Jedna odpowiedź na "Żywienie w depresji cz. 2"

  • RYSZARD WALCZAK pisze:
    26 marca 2012 o 02:08

    Witam, proszę uprzejmie o wskazanie źródeł w diecie lc dotyczącej prawidłowego stosunku wapnia+magnezu do fosforu wraz z omówieniem zasadności takiego stosowania.
    Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*



Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Centrum Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies – ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce.