W.J. O ile pierwsza część książki „Od lekarza do grabarza” stanowi przygnębiające studium totalitarnego ogłupiania całych społeczeństw i wpychania w choroby, o tyle druga część daje nadzieję na skuteczne leczenie przyczynowe. Jakie przewlekłe choroby leczy medycyna ekologiczna?
J.M. Wszystkie. Z tą tylko różnicą, że nie pretenduje, a przynosi chorym oczekiwaną nadzieję.
W.J. Czytelnicy Optymalnika stanowią zintegrowane od wielu lat środowisko. W większości są to „zaprawione w bojach” osoby, które przeszły wszelkie możliwe terapie: od medycyny akademickiej począwszy, poprzez terapie alternatywne, cudotwórców, diety kapuściane, mięsne, tłuszczowe, ketogenne, do głodówek włącznie. Nasi czytelnicy mają w małym palcu zasady odkwaszania, stosowania tłuszczów omega-3, znają zalecenia Diamondów, Kwaśniewskiego, Montignaca, Lutza, Ponomarenki, Atkinsa, Mercoli, Adamo, czytają dokładnie ulotki dołączane do lekarstw. Co takim osobom może zaoferować medycyna ekologiczna?
J.M. Przede wszystkim rozwagę w podejmowaniu ostatecznych decyzji w kwestii, czy to profilaktyki, czy też leczenia istniejących już chorób. Musimy pamiętać, że każdy z nas jest inny biologicznie (jesteśmy tylko podobni, a to oznacza odmienni!) i w związku z tym, nasze zdrowotne problemy domagają się nie standardowych, ale indywidualnych rozwiązań. Jesteśmy różni i w związku z tym, zanim cokolwiek lub kogokolwiek będziemy chwalić (niezależnie od stopnia popularności czy tytułu), słuchać, przestrzegać lub płacić za zasługę, musimy nauczyć się najpierw słuchać własnego ciała. Ono jest najlepszym doradcą ? lepszym od Kwaśniewskiego, Atkins`a, Lutza i wszystkich innych. Oni wszyscy mogą jedynie być lepszymi lub gorszymi doradcami, a ostateczna decyzja powinna zawsze należeć do nas. Nie bójmy się zatem analizować ich opinii i kwestionować je odnosząc się (zawsze!) do potrzeb oraz sygnałów wysyłanych prze nasze ciało. Osobiście uważam, że jedyną nauką, która nie powinna podlegać prawom unifikacji jest medycyna. I taką właśnie, nie zunifikowaną, proponuje chorym i tym, którzy nie chcą chorować, medycyna ekologiczna.
W.J. Czyli jest to medycyna posługująca się zasadami, które kilka lat temu wyartykułowałem jako Formuła 4eS ? smak, samopoczucie, swoja waga i samokształcenie najlepszym doradcą. Wiem, że żywisz się niskowęglowodanowo. Dla naszych czytelników fundamentem zdrowia i wszelakich terapii jest odpowiednia dieta. Gdybyś zechciał nam przybliżyć, co jadasz?
Ekomedycynę J.Maslanki czytamy i komentujemy rodzinnie.Od 20 lat {odkąd poznałam i zasosowałam odżywianie komórkowe.zaczęłam czytac informacje -choć wiem,że niepełne_na opakowaniach towarów ,zaczęłam preferowac żywność ekologiczną – od znajomych rolników,od roku stosujemy suplementację komórkową dr-a Ratha w zasadzie jesteśmy zdrowymi staruszkami 81i 83 lata.[z wyj.wypadków i połamań }Co jakiś czas robię badanie kontrolne,Choc ujażniony Lupus erytematosus Dysseminantus wymaga czujności-utrzymania wysokiej odpornosci organizmu.Mam pytanie dot.mojego męża:jest synem rolnika ,wychowanym w trudnych warunkach wojennych na mleku,twarogu,chlebie i tym co ziemia zrodziła.Od wczesnego dzieciństwa lubił jeść kostki cukru.Póżniej różne sładycze jadł bez ograniczen .Tak jest do dziś.jest okazem zdrowia .Lekarze dziwią sie Ze jego trzustka jest bez zarzutu.wszystkie badane parametry w normie.Jego 5 sióstr mają poważne problemy zdrowotne:cukrzyca{siostra,siostrzenica.wujek} wątroba ,rak jelita grubego,serce{zastawki}jelita ,woreczek żólciowy i td,On jeden jest okazem zdrowia mimo,że odżywia się „swojsko” ale w kombinacjach przez innych nie do przełknięcia:wszystko słodzi dosładza ,spożywa dużo mleka twarogu,śmietany.żadnych” kupnych” soczków zupek itp. I jak ma sie do tego „cukier to biała smierć? prosimy o komentarz mailem.Maria.