Ostatecznie możemy wyciągnąć następujące wnioski.
- Produkty o najniższym indeksie glikemicznym, zawierające fruktozę, są najbardziej tuczące i szkodliwe, szczególnie w cukrzycy, otyłości i chorobach wątroby.
- Najmniej szkodliwa jest skrobia, zjadana kilka razy dziennie razem z tłuszczem i białkiem. Dzięki temu obniża się indeks glikemiczny oraz zmniejszają się wahania poziomu glukozy.
- Warzywa gotowane są korzystniejsze dla schorowanych, ponieważ oszczędzają układ trawienny i dostarczają skrobi nam, a nie bakteriom. Bakterie i tak dostają błonnik (celulozę).
- Osoby szczupłe i zdrowe mogą jeść produkty surowe lub gotowane w granicach rozsądku. I chorzy i zdrowi powinni kierować się FORMUŁĄ 4eS – SMAK, SAMOPOCZUCIE, SWOJA WAGA I SAMOKSZTAŁCENIE NAJLEPSZYM DORADCĄ.
Tak więc wykazaliśmy rzeczywistą przydatność indeksu glikemicznego w żywieniu nie tylko niskowęglowodanowym. Że inaczej, niż sądził Montignac? Cóż, widocznie nie posługiwał się brzytwą Ockhama.
Piśmiennictwo:
- [1] Biochemia Harpera PZWL 1995
- [2] http://www.merck.com/mrkshared/mmanual/section1/chapter2/2c.jsp
- [3] Vademecum lekarza ogólnego PZWL 1990
- [4] Dietetyka J.Hasik i in. PZWL 1999
- [5] http://montignac.miniportal.pl/
Nie ma jeszcze komentarzy