Co pewien czas odżywa pomysł z lat sześćdziesiątych, żeby diabetyków karmić fruktozą, która nie podwyższa glikemii. W początkowym okresie tak. Ale zgodnie z powyższą analizą, w przeciągu kilku miesięcy fruktoza musi doprowadzić do otyłości i rozchwiania cukrzycy. Podobnie działa alkohol. Bezpośrednio po wypiciu obniża glikemię. Niestety, jeszcze szybciej niż fruktoza jest przetwarzany na tłuszcze i również prowadzi do rozchwiania choroby.
Drugim istotnym cukrem jest laktoza z mleka. Ma indeks około 0,4. Składa się w połowie z glukozy i w połowie z galaktozy. Występuje w mleku wszystkich ssaków. Osoby dorosłe często nie tolerują tego cukru z powodu niedoboru enzymu trawiennego zwanego laktazą. U diabetyków galaktoza razem z fruktozą i sorbitolem jest odpowiedzialna za powstawanie zaćmy cukrzycowej. [1] str.247,250
Glukoza jest najpowszechniejszym cukrem prostym roślin i zwierząt. Zwierzęta mogą z glukozy wytworzyć wszystkie inne niezbędne węglowodany. Glukoza występuje samodzielnie lub w postaci dwucukru – maltozy, ponadto można ją znaleźć w laktozie, sacharozie, skrobi, glikogenie oraz błonniku. Maltoza ma najwyższy indeks 1,05. Przypuszczalnie dlatego, że w procesie hydrolizy ze stu gramów maltozy powstaje 105 gramów glukozy oraz maltoza może być wchłaniana bezpośrednio w enterocytach tak samo szybko jak glukoza.
Roślinna skrobia, podobna do zwierzęcego glikogenu, jest zbudowana z setek cząsteczek glukozy. W dwunastnicy rozkłada się częściowo do maltozy, a częściowo do innych cukrów. [1] str.742 Jedząc 30-to gramową kromkę chleba, chcemy, czy nie, dostarczamy do organizmu około 8g maltozy. W czystej postaci maltoza występuje w piwie. Zważywszy, że towarzyszy nam codziennie, wytwarzana w dwunastnicy z pieczywa i warzyw, nie ma się specjalnie czego obawiać. Tym bardziej, że alkohol z piwa i tak obniża glikemię. Ponadto współczesne piwa są wytworem technologii i najczęściej nie zawierają naturalnego słodu jęczmiennego oraz pochodzącej z niego maltozy. Co nie znaczy, że można piwo golić każdego dnia!
Skrobia przyswaja się wolniej niż glukoza, bo musi być najpierw zhydrolizowana, dlatego jej indeks wynosi 0,6-0,9. Biochemicznie, ze wszystkich cukrów najmniej szkodliwa jest skrobia, potem glukoza i maltoza. Najgorsza jest fruktoza, mająca najniższy indeks. Kłóci się to zupełnie z dietą Montignac’a. Pomimo to indeks glikemiczny może być niezmiernie przydatny. Zauważmy, że sucha bułka ma indeks 0,8, a ta sama bułka z masłem i szynką tylko 0,5. To jest ważna wskazówka. W celu uniknięcia znacznych wahań glikemii powinniśmy zjadać pieczywo oraz warzywa razem z białkiem i tłuszczem. Pomysły, żeby zjadać węglowodany osobno, są ryzykowne i mogą prowadzić do otłuszczenia organizmu oraz rozchwiania cukrzycy. Również fruktoza i alkohol mogą spowodować podobnie niekorzystne skutki. Dotyczy to oczywiście żywienia niskowęglowodanowego.
Nie ma jeszcze komentarzy